Marketingowe bajery vs. rzeczywiste potrzeby gracza
Pamiętasz te wszystkie reklamy z płonącymi logo i tubalnym głosem zachwalającym ultra gamingowy sprzęt? No właśnie. W sklepach aż roi się od produktów obwieszonych neonowymi naklejkami i napisami PRO GAMER EDITION, które często kosztują 30-50% więcej niż ich zwykłe odpowiedniki. Jaki jest haczyk?
Weźmy pod lupę popularne gamingowe krzesła. Większość to zwykłe biurowe fotele pomalowane na czarno z doszytym logo jakiejś pseudomarki. Za tę samą kasę możesz kupić prawdziwie ergonomiczne krzesło biurowe, które rzeczywiście zadba o Twój kręgosłup podczas maratonów gamingowych.
PC kontra konsola – rozkład jazdy na 2024
Sprawa nie jest już tak zero-jedynkowa jak kiedyś. Nowe konsole ps5 i Xbox Series X potrafią naprawdę zaskoczyć wydajnością, a ich cena to ułamek kosztów porównywalnego PC. Ale…
Jeśli marzysz o:
- Modach do gier (Skyrim bez modów to jak pizza bez sera)
- Grach strategicznych (where my Total War fans at?)
- Streamowaniu na poważnie
wtedy PC będzie lepszym wyborem. Tylko nie oszukujmy się – porządny zestaw to wydatek 5000+ zł, a nie te 1500 zł, które często widzę w komentarzach.
Na co naprawdę zwracać uwagę przy składaniu kompa
Zapomnij o reklamowych buzzwordach typu hyper turbo boost. W praktyce liczą się trzy rzeczy:
1. Karta graficzna – RTX 4060 Ti to absolutne minimum, ale jeśli możesz wyciągnąć budżet do RTX 4070, różnica jest jak noc i dzień. Uwaga – unikaj jak ognia kart oznaczonych jako gaming od nieznanych chińskich producentów.
2. Procesor – Intel Core i5-13600K albo Ryzen 7 5800X3D w zupełności wystarczą. Nie daj się zwariować – 99% gier nie wykorzysta potencjału topowych i9.
3. Chłodzenie – tu często oszczędzają, a potem dziwią się, że komp brzmi jak odrzutowiec. Dobra pasta termoprzewodząca to podstawa!
Perferie – gdzie nie żałować, a gdzie można ciąć koszty
Z doświadczenia powiem Ci, że:
Warto wydać więcej na:
– Monitor (144Hz to absolutne minimum, polecam sprawdzone modele od LG czy ASUS)
– Myszka (Logitech G Pro X Superlight to mój osobisty faworyt)
– Słuchawki (ale niekoniecznie gamingowe – studiowe Audio-Technica często wypadają lepiej)
Można oszczędzić na:
– Klawiaturze (mechaniczna tak, ale nie trzeba wydawać 800 zł)
– Podkładce (chyba że grasz zawodowo w CS:GO)
– RGB (światełka ładnie wyglądają, ale gry nie grają się oczami)
Pamiętaj – to nie sprzęt czyni gracza. Znam ludzi, którzy na 5-letnim laptopie ogrywają tych co mają najnowsze RTX 4090. Najważniejsze to czerpać przyjemność z grania, a nie z wydawania kasy. Chyba że właśnie to sprawia Ci frajdę – wtedy tylko powiem: happy shopping!